Mówi się, że muzyka łagodzi obyczaje. Ja bym powiedział, że nawet więcej - ona je kształtuje. Nie wyobrażam sobie codzienności, bez opcji zanurzenia się w świat dźwięków. Zarówno tych, którymi mogę karmić zmysły, jak i tych jakie staram się wydobyć z paru znajdujących się pod ręką instrumentów. Interesuje mnie zarówno historia, rozwój muzyki, jak i (a nawet przede wszystkim) możliwość rozwoju własnej osobowości poprzez pejzaże dźwięków. Niektóre próby tutaj zamieszczę, bądź dam wyraz swoim odczuciom co do utworów innych.